"Paszczak stał w kuchni z lampą w łapie i myślał o tym, jakie to jest przygnębiające, jakie niewesołe, kiedy trzeba wyszukać materac, znaleźć miejsce, gdzie by go położyć, a potem rozebrać się i przyznać, że jeszcze raz z dnia zrobiła się noc. „Jak to się dzieje, że tak jest? - zastanawiał się w osłupieniu. - Taki się czułem szczęśliwy przez cały dzień. Dlaczego wszystko wydawało się takie proste?”
- Dolina Muminków w listopadzie
Reposted from hormeza via kwiatywewlosach